Nie martw się, moje dziecko… Każdy potrzebuje trochę samotności, żeby w odmęcie własnego umysłu odnaleźć samego siebie. Wróci… tylko dajcie jej czas.
Początek lat sześćdziesiątych dwudziestego wieku. Po latach trudów i niepewności, na Ziemiach Odzyskanych na północy Polski zagościł względny spokój. Życie w Lesinach Wielkich toczy się, wyznaczane porami roku i pracami, które należy wykonać na polu, w gospodarstwie, w domu. Choć rzeczywistość nadal daleka jest od prawdziwej wolności i swobody w wyrażaniu własnych poglądów, a człowiek przyzwyczaja się nawet do ścigania groźnej stonki ziemniaczanej, to jednak rzeczywistość przynosi także radość i zadowolenie. Jedyne, co pozostaje niezmienne, to konsekwencje, które ciągle przychodzi ponosić bohaterom w związku z tym, co wydarzyło się w przeszłości, a czego konsekwentnie nie chcą ujawnić i zaakceptować.
Na każdego z nas czeka jakieś przeznaczenie, dziecko… Widzi mi się, żeś zagubiona na ścieżkach własnego życia. Trochę czasu upłynie, nim z powrotem na nie wrócisz.
Tajemnice, niedomówienia i skrzętnie ukrywana prawda – to z tym przychodzi się zmierzyć Baśce, córce Stefanii, która dorasta i wiedziona instynktem, zaczyna zadawać niewygodne pytania. Jej bunt nie wynika ze złości czy nienawiści, ale z poczucia zagubienia wśród ludzi, których tak bardzo kocha, a którzy coś przed nią ukrywają. Bardzo trudno budować młodemu człowiekowi swoją tożsamość, jeśli jego korzenie są niepewne i okryte aurą tajemnicy. Nasuwają się tutaj pytania: czy kłamstwo można usprawiedliwić, czy zatajenie prawdy może przynieść korzyści, czy przed bolesną prawdą da się uciec? Jakiekolwiek pobudki nami rządzą, jak bardzo chcielibyśmy wybrać „lepsze zło”, prawda zawsze wyjdzie na jaw. Niestety czas ma w tej kwestii ogromne znaczenie.
Masz rodzinę, która zawsze cię wesprze. Pamiętaj, że nie ma sytuacji bez wyjścia. Choćby nie wiem, jak trudna sprawa była, zawsze da się ją rozwiązać.
Baśka ucieka, miota się jak zwierzątko zagubione w ciemnym lesie i próbuje odnaleźć drogę powrotna do domu. Równocześnie poszukuje także swojego celu w życiu. Jest dziewczyną, dzięki której cała rodzina zaczyna powoli wychodzić z ciemnej piwnicy tajemnic i sekretów, bo tylko solidarność i wsparcie wszystkich jej członków mogą w końcu przynieść ukojenie i pogodzenie się z przeszłością. Zbawienna okazuje się zwykła rozmowa, która potrafi rozwiewać niedomówienia, smutki i niepewność. A na horyzoncie czai się także miłość, która pozwoli zatoczyć koło i pokonać klątwę, która ciągle daje o sobie znać.
Człowiek to nie zabawka, którą można porzucić w kącie, jeśli się znudzi. Związek między kobietą a mężczyzną zawsze niesie za sobą pewne konsekwencje. Nie można zawładnąć czyimś sercem na chwilę, a później brutalnie je stłamsić i pognębić. Pamiętaj, że nic w życiu nie pozostaje bez echa. Wszystkie nasze działania, zarówno zgodne z naszą wolą, jak i bez niej, zawsze zbiorą żniwo… Zawsze.
Bohaterowie sagi „Nawłociowe wzgórze” doskonale znają się na obsiewaniu pól, na zbieraniu plonów – nie obce są im żniwa, które im obfitsze, tym lepsze, bo to one zapewniają całej rodzinie przetrwanie i dobrobyt. Czy w innych sferach życia są równie gospodarni? Czy potrafią wybrać odpowiednią glebę, aby posiane ziarno wydało dobre plony? Myślę, że w życiu osobistym i uczuciowym po prostu uczą się na błędach i powoli wychodzą ze strefy strachu, którą zasiała w nich wojna i powojenna zawierucha.
„Baśka” to piękne studium tego, co dzieje w sercach i duszy ludzi, którzy doświadczyli w swoim życiu strachu, bólu, niesprawiedliwości i śmierci. To bardzo obrazowe pokazanie, jak ważna w życiu człowieka jest rodzina i poczucie bezpieczeństwa, które może ona zapewnić. To rozliczenie z przeszłością i dobra lekcja dla tych, którzy uważają, że kłamstwo jest rozwiązaniem. A kto wierzy w klątwy, będzie śledził z zapartym tchem losy rodziny, która bardzo chcę się od niej uwolnić. Najważniejsze, aby lektura przyniosła obfite plony i radosne dożynki.
Gorąco polecam.
Nawłociowe wzgórze to:
- Stefania
- Baśka
Wszystkie cytaty pochodzą z książki Małgorzata Manelska, Baśka, Wydawnictwo WasPos, 2023