Czasem trzeba stanąć w swojej obronie, nawet jeśli przeciwnik wydaje się potężniejszy.

Spoglądając w lustro każdego dnia, zwykle nie przywiązujemy wagi do tego, co kryje się pod powierzchnią naszego wizerunku. Widzimy twarz, nasze ciało i jedynym, co zaprząta nasz umysł, to wygląd. Nikt nie chce wyjść przed innymi śmiesznie, dziwnie czy po prostu brzydko. To, co na zewnątrz jest tak bardzo istotne, bo zwykle definiuje nas w oczach innych. A gdyby spojrzeć tak głębiej, zastanowić się nad tym, czego nie widać, a co tak bardzo chcielibyśmy poczuć? Nawet jeśli cały świat wydaje się być przeciwko nam, nikt nie zabroni nam marzyć i widzieć w naszym lustrze czegoś więcej niż tylko teraźniejszość. Tylko skąd wziąć w sobie siłę, aby walczyć o samego siebie?

Czasem najjaśniej świecimy właśnie w ciemności.

Emily O’Donnell, irlandzka nauczycielka, której przyszło żyć w trudnych czasach dziewiętnastowiecznego niepokoju i społecznej niesprawiedliwości, wydaje się stać na przegranej pozycji. Osamotniona, bez wsparcia rodziny i otoczenia, usiłuje udowadniać, że „[r]zeczywistość i wyobraźnia mogą iść w parze”, a to, co znane i praktykowane od lat wcale nie musi być najlepsze. Jako młoda nauczycielka ma w głowie mnóstwo pomysłów na to, jak zmienić otaczający świat, jak rozbudzić dziecięcą pomysłowość i wiarę w marzenia. Cóż z tego, kiedy jej ideały i zapał sprowadzane są bardzo szybko na ziemię jako niepotrzebne, wywrotowe i wręcz oburzające! Czy w takich realiach można znaleźć sprzymierzeńców? Gdzie szukać zrozumienia i skąd czerpać moc, aby dążyć do realizacji czegoś, w co się wierzy całym sercem? Okazuje się, że źródłem nieograniczonej energii są po prostu ci, których najczęściej się ignoruje i nie docenia.

Każdy z was jest jak to lusterko – przyciąga światło, a potem odbija je, nawet jeśli czasem czujecie się, jakbyście byli w cieniu. Takie światło jest w każdym z nas (…)

W sierocińcu „Ogród Nadziei” Emily odnajduje swoją małą przystań, w której bardzo chce osiąść i wypłynąć na szerokie wody wraz z młodymi podopiecznymi. Pragnie im pokazać, że absolutnie każdy człowiek jest ważny, cenny, wartościowy i każdy z nich może spełnić swoje marzenia. Wśród wielu głosów sprzeciwu, zarówno ze strony surowej dyrektorki sierocińca, jak i politycznych realiów irlandzkiej rzeczywistości, Emily uparcie wprowadza swoje sposoby nauczania. To właśnie dzieci stają się dla niej siłą, która potrafi przezwyciężyć intrygi, stopić zimne serca i zrozumieć tych, którzy widzą świat w zupełnie innych barwach. A tam, gdzie dobro i czyste serce, tam rodzi się miłość, która kruszy lód i spaja go na nowo.

Pamiętajcie, żeby nie zgubić swoich iskier.

„O kapitanie, mój kapitanie!”1 – jak cudownie byłoby mieć taką nauczycielkę jak Emily O’Donnell! Nic nie zastąpi nauczyciela, który ponad wszystko kocha ludzi i wie, jak obudzić w każdym swoim wychowanku to, co w nim najlepsze. Powiedzielibyśmy o niej, że jest nauczycielem z powołaniem, z darem i misją, która nigdy się nie nudzi. Emily jest sama jak lustro, które dzieli się z innymi swoim światłem i pomaga przesyłać je dalej. Jej Lustrzane Wzgórze jawi się niczym latarnia, która zawsze wskazuje dobrą drogę i przygarnia tych, których życie rzuciło na mieliznę. Jest kapitanem łodzi, która zawsze próbuje wyjść zwycięsko z szalejącej wokół burzy. Jednak, aby podróż zakończyła się powodzeniem, ważni są też pomocnicy, nawet ci najmniejsi i najsłabsi. Bo tylko w grupie osób, które ze sobą współpracują, można sprawić, aby znów zaświeciło słońce.

„Lustrzane Wzgórze” jest opowieścią o tym, jak ważni są w życiu przewodnicy oraz jak wielka spoczywa na nich odpowiedzialność. To historia o odwadze do bycia sobą, do obrony własnych przekonań i marzeń. To także książka, która wybrzmiewa w duszy niczym irlandzka melodia – czuć w niej miłość do kraju, jego mieszkańców i krajobrazów. A przede wszystkim to lustro, w którym czytelnik może dostrzec, że nasze życie nie jest płaskie niczym tafla szkła, ale piękne w swoim trójwymiarze.

Gorąco polecam.

1 Walt Whitman „O kapitanie, mój kapitanie!”

*Wszystkie cytaty pochodzą z książki Lustrzane Wzgórze, Magdalena Buraczewska-Świątek, Wydawnictwo Axis Mundi, 2025