MAŁGORZATA ZIELASKIEWICZ „STASIEK, JESZCZE CHWILKĘ”

Obserwowała budzące się do życia ulice i spieszących się ludzi i pomyślała, że ona też musi w końcu zacząć się speszyć, co nie jest takie łatwe, bo już się trochę tego oduczyła. W czasach, kiedy praktycznie każdy się spieszy i próbuje zrobić wiele rzeczy na raz, często umykają nam sprzed oczu te drobne, ale jakże...