Magdalena Majcher „Prawda przychodzi nieproszona”

Ta psychologiczna opowieść o kobiecie zmagającej się lękiem napadowym jest niezwykle wiarygodna. Cały proces dochodzenia do prawdy oraz stopniowe odkrywanie tajemnic intryguje i nie pozwala oderwać się od lektury. To fantastyczne połączenie powieści obyczajowej, psychologicznej i … kryminału. To, co fascynuje w tej opowieści, to pokazanie skomplikowanego obrazu kobiety uwięzionej w przeszłości. Boi się tego,...

Magdalena Majcher „Życie oparte na kłamstwach”

Drugi tom serii Osiedla Pogodnego po raz kolejny wprowadza nas w świat ludzi z pozoru szczęśliwych, bogatych, ustawionych życiowo. Po raz kolejny poznajemy świat, w którym nic nie jest takie, jakie się wydaje. Stwarzanie pozorów. Udawanie. Wypieranie prawdy, która mogłaby okazać się zbyt bolesna. Bo przecież jeśli się o czymś nie mówi, to to nie...

Magdalena Majcher „Nie czas na tajemnice”

Czyny, nie słowa. Właśnie one nas definiują. Nie lubiła więc się chwalić swoimi osiągnięciami. Wolała działać. Słowa to potężne oręże, które nieumiejętne używane potrafi bardzo mocno skrzywdzić. Czasami nawet zniszczyć. Raz wypowiedziane słowo pozostaje na zawsze. Dźwięczy nieraz w uszach i nie pozwala o sobie zapomnieć. Nawet, kiedy zostało użyte niesłusznie, a osoba, która je...

Przemysław Piotrowski „Piętno”

Znał tę postać. Prześladowała go od dzieciństwa, od najmłodszych lat. W snach, w ciemnych zakamarkach, nawet w lustrach, których nie lubił do dziś. Rosła, tężała i rozwijała się razem z nim, zawsze pojawiała się jednak jako cień, istota bez twarzy. (…) Gdy inne dzieci bały się duchów i potworów, on zawsze bał się tego szkaradnego...

Anna H. Niemczynow „Tamta kobieta”

Najlepszą modlitwą nie jest ta, w której prosimy, by Bóg spełnił nasze oczekiwania, ale ta, która zmienia nasze serca, byśmy to my chcieli spełnić Jego oczekiwania. Główna bohaterka, Roma Jasińska, ma plan na życie. A przynajmniej tak jej się wydaje. Chcę uciec z podkrakowskiej wsi do wielkiego miasta, pełnego możliwości, perspektyw i wolności. Bo przecież...